Subwencja ogólna składa się z 3 części



Yüklə 2,44 Mb.
səhifə21/53
tarix07.09.2018
ölçüsü2,44 Mb.
#79700
1   ...   17   18   19   20   21   22   23   24   ...   53

Technologia wciąż udowadnia, iż jej szczyt nie został osiągnięty. Pewien czas temu pojawiły się na rynku telefony komórkowe z możliwością obsługi protokołu WAP (WAP Banking). Wireless Application Protocol służy także do komunikacji klienta z bankiem. Obecnie już prawie każdy telefon dostępny w punktach sprzedaży, posiada tę funkcję, przez co możliwości korzystania z niego stoją otworem. Nowa technologia WAP korzysta z zasobów sieci Internet, co jest kolejnym krokiem w poczynaniach naukowców (witryny internetowe w języku WML). Trudno zatem tą formę komunikacji klienta z bankiem zaszufladkować do odpowiedniej kategorii bankowości. Z jednej strony można WAP zaliczyć do usług telefonicznych, gdyż znajduje się ona w telefonie, z drugiej zaś jest usługą, która wykorzystuje Internet jako drogę kontaktu dwóch stron. Niektórzy autorzy klasyfikują tą formę bankowości do "mobile bankingu" czyli bankomości mobilnej.

Zaletą bankowości telefonicznej wykorzystującej kanał komunikacyjny za sprawą protokołu WAP jest fakt, że jest to usługa bardzo mobilna, gdyż telefon komórkowy jest osobistym telefonem, a zatem w każdym momencie użytkownik tej usługi ma dostęp do swojego konta. Jednym z problemów, jaki stwarza owa technologia to fakt, iż nie wszystkie telefony na świecie mają wbudowany polski język. Zatem jeśli ktoś kupił telefon komórkowy zagranicą to napotka problemy w wyświetlaniu polskich znaków (zamiast nich będzie widzieć dziwne znaki). Innym jest to, iż Internet w telefonie komórkowym prawie w niczym nie przypomina ten, który znany jest z monitora komputerowego – mniejszy ekran, brak myszki i do tego bardzo ograniczona klawiatura, której wiele brakuje pod względem komfortu. Dlatego nie wróży się tej formie komunikacji klienta z bankiem świtlnej przyszłości. Chyba, że poczynione zostaną poprawki tego kanału komunikacyjnego, a wówczas protokół WAP będzie dalej wykorzystywany.

Poczta elektroniczna okazuje się znakomitym sposobem dla niewielkich transakcji. Jest przecież tak często wykorzystywanym narzędziem dla wielu użytkowników komputerów na całym globie – służy im zazwyczaj do komunikowania się ze swoimi znajomymi, rodziną, a więc umożliwia wymianę dowolnego rodzaju informacji. Jest to łatwy sposób komunikacyjny poprzez komputer, a zatem czemu by nie zastosować tej drogi do wymiany informacji klienta z bankiem? Tym tokiem rozumowania poszli liczni dostawcy. Użytkownik musi otworzyć konto (na którym z góry umieszcza pewną kwotę) u tego dostawcy, z którym zamierza prowadzić transakcje. Transakcje są uznawane za dokonane po wysłaniu przez użytkownika do sprzedawcy wiadomości elektronicznej, w której zawarte są informacje dotyczące konta. Niektóre banki (obecnie Inteligo) oferują również dokonywanie przelewów za pomocą tego kanału komunikacyjnego. Znając adres poczty elektronicznej odbiorcy można przekazać mu pieniądze. Wystarczy zalogować się na stronie banku, podać przekazywaną kwotę oraz adres e-mail osoby, do której mają trafić pieniądze, wpisać pytanie, na które ma odpowiedzieć odbiorca (zabezpieczenie podobne do hasła). Odbiorca otrzymuje wiadomość (email) w swojej skrzynce odbiorczej poczty elektronicznej z informacją o nadejściu pieniędzy. Odbiorca, jeśli odpowie prawidłowo na zadane mu pytanie, podaje numer swojego rachunku, a pieniądze wpływają na jego konto. Tak zwany Email-Banking (poczta elektroniczna) jest najlepszym rozwiązaniem w przypadku niewielkich kwot (zakup plików muzycznych mp3 z odpowiednich witryn).

Poczta elektroniczna może być wykorzystywana również poprzez telefon komórkowy. Opcja pe w telefonach komórkowych jest już standardem rynkowym. Usługa poczty elektronicznej posiada cechy usługi SMS, jednak nie ogranicza nas do krótkich wiadomości tekstowych (SMS - 160 znaków) oraz ma większe możliwości edycyjne. Jest to wygodny sposób na na przykład śledzenie stanu rachunku bankowego, jeśli nie posiada się komputera osobistego.

Niektóre banki (np PKO BP) posiadają usługę polegającą na wysyłaniu na przykład wyciągów bankowych e-pocztą. Po każdej operacji tworzącej zmiany na saldzie rachunku, bank wysyła list elektroniczny na skrzynkę pocztową odbiorcy (założoną przez bank i istniejącą na jego serwerze) ze szczegółami tejże operacji – adres bankomatu (pod warunkiem, że była to operacja bankomatowa), godzina operacji, zmiana salda rachunku, itp.

Do grupy mniej używanych oraz mniej atrakcyjnych form obsługi klienta zaliczyć można telegazetę. Usługę wykorzystującą telegazetę jako kanał przeprowadzenia operacji bankowych (faktycznie to jest to tylko kanał informacyjny) wprowadził Invest Bank, która polega na informowaniu o stanie konta klienta (saldo konta, ostatnie 15 operacji - dane o operacji to: data, rodzaj, kwota). Usługa jest automatycznym serwisem telewizyjno-telefonicznym zintegrowanym z systemem bankowym. Do korzystania z usługi potrzebne są: pilot telewizora, telegazeta Polsatu[12], telefon tonowy.

Każde skorzystanie z usługi rozpoczyna się od zadzwonienia do Telecentrum. Użytkownik zostaje uwierzytelniany przez PESEL oraz telekod (hasło). Następnie po wybraniu tonowo odpowiedniej pozycji system podaje przez telefon numer strony telegazety Polsat, na której zostaną wyświetlone informacje o koncie użytkownika. System automatycznie rozłącza połączenie telefoniczne. Od tej chwili na podanej stronie telegazety przez 3 minuty są wyświetlane dane konta. Teoretycznie w czasie wyświeltania danych konta inny użytkownik może wejść na stronę telegazety i zobaczyć wyświetlane informacje. W celu zapewnienia jakiejkolwiek poufności danych, strona telegazety jest wyświetlana tylko przez 3 minuty oraz nie zawiera żadnych danych osobowych ani numerów rachunków.

Karta bankowa (nazywana czasami zamiennie z kartą płatniczą) to karta umożliwiająca dokonanie płatności w sposób bezgotówkowy lub operacji bankowej (gotówkowej lub bezgotówkowej) o charakterze zautomatyzowanym lub w placówce bankowej[13]. Zdefiniowanie karty bankowej (językiem bankowości) nie jest tak proste jak zdefiniowanie fizycznych cech kart bankowych – często bowiem kartę bankową utożsamia się z kartami płatniczą bądź kredytową. Natomiast karta płatnicza jest instrumentem umożliwiającym dokonywanie płatności bez użycia gotówki, a także jest ona zewnętrznym atrybutem rozbudowanego produktu bankowego, na który składa się: rachunek bankowy, powiązana z rachunkiem karta, tak zwany program karty.

Powracając do strony technicznej karty bankowej, to jest to plastikowa płytka z wbudowanym paskiem magnetycznym lub mikroprocesorem (chipem) pozwalającym na identyfikację karty oraz jej użytkowania. Wymiary tworzywa sztucznego (plastiku) są ściśle określone przez normy ISO (akt prawny z 1985 roku). Na początku karty bankowe służyły wyłącznie do dokonywania transakcji bezgotówkowych i wydawane były tylko dobrym oraz znanym klientom. Wraz z rozwojem sieci bankomatów, karty szybko stały się podstawowym produktem, który banki mogły zaoferować każdemu klientowi.

Pierwszy na świecie bankomat został uruchomiony w 1964 roku przez First Pensylvania Bank w Stanach Zjednoczonych. W Polsce bankomaty pojawiły się dopiero 36 lat później (1990) za sprawą banku Pekao S.A. oraz Powszechną Kasę Oszczędności Bank Państwowy (dziś Powszechna Kasa Oszczędności Bank Polski SA). Większość banków rozpoczęła instalację bankomatów pracujących w trybie off-line. Wybór takiego rozwiązania podyktowany był głównie względami ekonomicznymi oraz możliwościami technicznymi banków. Instalowanie własnych sieci bankomatów pracujących w trybie off-line powodowało, iż bankomaty akceptowały wyłącznie własne karty bankomatowe i nie można było korzystać z karty wydanej przez inny bank i tymi wydanymi z logo międzynarodowych organizacji płatniczych. Rozwiązanie, które teraz powszechnie jest stosowane, wiązało się z nie tylko finansowymi, ale przede wszystkim organizacyjnymi trudnościami. Jednakże, pewne banki zawarły porozumienia[14] :


? Powszechny Bank Kredytowy S.A. w Warszawie oraz Bank Depozytowo-Kredytowy S.A. (dziś Bank Pekao S.A.) w Lublinie podpisały porozumienie, dzięki któemu karty bankomatowe wydane przez te banki akceptowane były w sieci bankomatów obu banków. Dotyczyło to karty bankomatowej "PBK Start" Powszechnego Banku Kredytowego S.A. w Warszawie oraz karty płatniczej "PolCard", karty bankomatowej "Student" Banku Depozytowo-Kredytowego S.A. w Lublinie.

? Powszechna Kasa Oszczędności Bank Państwowy (dziś Powszechna Kasa Oszczędności Bank Polski S.A.) i Bankiem Kredytowym S.A. w Szczecinie (dziś Bank Pekao S.A.). Bankomaty Powszechnej Kasy Oszczędności Banku Państwowego akceptowały karty płatnicze "PolCard" wydane przez Pomorski Bank Kredytowy S.A. w Szczecinie.


Jeszcze przed podpisywaniem i zawieraniem porozumień wspomnianych powyżej, zaczęto myśleć nad jednym systemem, nad uniwersalnymi bankomatami, które przyjmowałyby karty każdego banku. W wyniku pracy Rady Wydawców Kart Bankowych (Związek Banków Polskich) siedem banków, tj. Bank Gdański S.A. w Gdańsku (dziś BIG Bank Gdański S.A.), Bank Pekao S.A., Bank Przemysłowo-Handlowy S.A. w Krakowie (dziś Bank Przemysłowo-Handlowy PBK S.A.), Bank Współpracy Regionalnej S.A. w Krakowie (dziś Deutsche Bank 24 S.A.), Polski Bank Inwestycyjny S.A. (dziś Kredyt Bank S.A.), Powszechny Bank Kredytowy S.A. w Warszawie (dziś Bank Przemysłowo-Handlowy PBK S.A.), Wielkopolski Bank Kredytowy S.A. w Poznaniu (dziś Bank Zachodni WBK S.A.) z PolCard S.A. i Związkiem Banków Polskich, podpisało w dniu 19 czerwca 1998 roku tzw. "Porozumienie o świadczeniu usług dla posiadaczy krajowych kart bankowych w międzybankowej sieci on-line"[15].
Rozdział II

Bankowość internetowa


2.1.Charakterystyka ogólna bankowości internetowej
Internet to medium, które jako najmłodszy kanał dystrybucji dla banków, uważane jest za przyszłość bankowości. Niesamowity rozwój technologii internetowych w ostatnich latach przyczynił się do tego, że banki mają możliwość zaoferowania oraz zaprezentowania klientom całej gamy swoich produktów. Jest to bardzo korzystne zjawisko dla banków, ponieważ między innymi redukuje to ich koszty (w porównaniu do bankowości tradycyjnej). Fakt, że Internet stał się bardzo popularnym rodzajem przekazu informacji, nie jest przyczyną powstania bankowości internetowej, a to, iż internet stwarza bankom nową jakość usługową. Poza tym, Internet dał możliwość bankom na stworzenie swoich tzw. banków wirtualnych, czyli banków nie posiadających swoich tradycyjnych oddziałów, zaś jedynym oddziałem dla tych banków jest przestrzeń internetowa.

W literaturze możemy znaleźć kilka definicji bankowości internetowej. Michał Macierzyński o bankowości internetowej pisze : W literaturze często można spotkać się z wyrażeniem "bankowość wirtualna". Używa się go zamiennie z bankowością internetową, co ma podkreślić, że chodzi o przedsiębiorstwo bankowe nie posiadające innych kanałów dystrybucji poza Internetem, względnie takie, w których inne kanały odgrywają rolę marginalną, zapasową. Najważniejszym pozostaje jednak fakt, iż banki te nie posiadają sieci oddziałów. Odróżnia je to od klasycznych banków, które mogą również świadczyć podobne usługi, wykorzystując Internet jako jeden z kanałów dystrybucji[16]. Niektórzy autorzy definiują bankowość internetową, że jest to “część”, osobny dział bankowości. Jeszcze inni uczeni wyróżniają i zaliczają do pojęcia banku wirtualnego bank, który tak naprawdę prawie nie istnieje. To znaczy ma on swoją markę i serwis internetowy, zaś wszystkie jego usługi i produkty bankowe pochodzą z outsourcingu – ich dostawcami są inne banki bądź instytucje finansowe. Zatem jak widać, zdania są podzielone.

Początkowo Internet był narzędziem tylko informacyjno-reklamowym. Za pomocą przeglądarki internetowej klient wchodząc na stronę WWW (World Wide Web), mógł tylko obejrzeć na monitorze swojego komputera oferty usług i produktów banku. Z biegiem czasu to się zmieniło – cały czas poszerzane są oferty. Kolejną ofertą stron internetowych banków było prezentowanie notowań giełdowych oraz kwotowanie walut. Za sprawą rozwoju technologii zabezpieczeń sieciowych banki są w stanie udostępniać klientom operacje na własnych kontach. Wiadomym faktem jest to, iż polskie banki mają mniejszy zakres informacji, jakie klient może uzyskać za pośrednictwem Internetu – z biegiem jednak czasu będziemy coraz bardziej się zbliżać do możliwości państw wysoko rozwiniętych w tej dziedzinie jak Stany Zjednoczone czy Skandynawia.

Liczba usług realizowanych za pośrednictwem Internetu rośnie. Przede wszystkim klient ma możliwość :


1)otrzymywania podstawowych informacje o banku i jego operacjach (zaoszczędzanie czasu klienta i banku). Klient pobiera z Internetu na przykład kopie wniosku kredytowego, listę wymaganych załączników i poprzez wydrukowanie ich za pomocą swojej drukarki jest przygotowany na spotkanie z inspektorem kredytowym banku. Mało tego -coraz więcej banków może się poszczycić taką możliwością, iż wypełniony wniosek na komputerze klient wysyła pocztą elektroniczną do banku i jeśli wszystko jest dobrze wypełnione to dopiero wtedy wymagana jest wizyta klienta w oddziale banku.

2)dostępu do wykazu rachunków i historii operacyjnej (szczególnie ważne dla przedsiębiorstw – kiedyś wszystko to odbywało się listownie, co zajmowało kilka dni)

3)dokonywania przelewów (chyba jedna z najbardziej potrzebnych usług bankowych dla klienta). Także przelewów zagranicznych, które na początku tej usługi nie pojawiały się tak często w ofercie niektórych banków. Przy przelewaniu pieniędzy na rachunki obce zaleca się używać tokena (urządzenia elektroniczne zapewniające silne uwierzytelnianie użytkownika)

4)przekazywania przez Internet zleceń stałych, co rzeczywiście bardzo ułatwia nam co miesięczne opłaty (szczególnie jest to ułatwienie w przypadku przedsiębiorstw).

5)założenie lokaty, zastrzeganie kart płatniczych i czeków, itp.
Bank wykorzystujący sieć internetową do sprzedaży swoich produktów i usług ponosi znacznie mniejsze koszty działania. Jest to zrozumiałe, ponieważ nie ma potrzeby budować bardzo kosztownych oddziałów oraz minimalizacji ulegają koszty operacji bankowych. Jak wynika z badań rynkowych, przeciętny koszt pojedynczej operacji bankowej dokonywanej za pośrednictwa tradycyjnego oddziału bankowego wynosi ok. 1,07 USD. Ta sama operacja dokonywana poprzez Internet “kosztuje” tylko 0,01 USD, jest więc ponad stukrotnie tańsza[17]. (...) Jak wynika z rachunków B. Brzozowskiego, szefa marketingu w MultiBanku – kontakt klienta z bankiem za pośrednistwem kanałów bankowości elektronicznej jest aż 10-krotnie tańszy od obsługi w placówce bankowej[18]. A przecież bankowość internetowa jest jedną z form bankowości elektronicznej.

Dzięki faktowi, iż bank posiada własną stronę internetową, może on także prowadzić działalność reklamową zamieszczając tzw. banery innych firm – napływ dodatkowych środków pieniężnych do banku.

Poprzez Internet bank może dotrzeć do tych klientów, którzy nie mają w swojej małej miejscowości oddziału określonego banku. Sieć WWW pozwala oszczędzać na budowaniu ich oddziałów, co wiąże się z ogromnymi kosztami – w przypadku chęci rozszerzenia zasięgu klientów mieszkających w trudnych warunkach geograficznych czy w miejscowościach o niskim zaludnieniu. Banki nie muszą zatrudniać tylu pracowników do oddziałów swojego banku. Jak widać wiele mogą zaoszczędzić, mając w swoim repertuarze usługi bankowe realizowane za pośrednictwem Internetu.

Bankowość internetowa stwarza dobrą okazję dla banku, który poprzez zbieranie informacji o osobach oglądających ich stronę WWW, mogą bardziej poznać klienta i jego preferencje. Taki monitoring ze strony banku (podpatrywanie klienta, na jakie oferty najczęściej on “klika”, bądź ile czasu spędza na czytaniu pewnych ofert) pozwala na wysoką indywidualizację oferty przedstawianej klientom. Przy następnej wizycie tego klienta na stronie banku, komputer automatycznie czy to wyświetli klientowi specjalne oferty (z zakresu, z którego klient jest najbardziej zainteresowany) czy też klient otrzyma za pośrednictwem poczty elektronicznej ofertę banku skierowaną do podobnego typu klientów, jakim jest odbiorca “wiadomości elektronicznej”. Gdy klient jest stałym bywalcem serwisu banku, wtedy bank może (i powinien) decydować się na wyświetlanie nowych lub zmodyfikowanych produktów badź usług bankowych, jako że takie osoby najczęściej właśnie takich informacji szukają.

Bardziej wyszukanym czynnikiem przemawiającym za bankowością internetową jest czas. Chodzi mi tutaj o pośpiech, który w bankowości internetowej nie istnieje. Dokonując pewnych zmian na naszym rachunku czy zwyczajnie zapoznając się z pewną ofertą, nie jesteśmy “pod presją” czasu. Jako, że dokonując tych samych czynności za pośrednictwem oddziału banku, wchodząc w kontakt z jego pracownikiem, możemy częściej reagować spontanicznie, bez dogłębnego przekalkulowania oferty.

I wreszcie bank posiadający usługi bankowości internetowej jest postrzegany jako bank nowoczesny, co ma bardzo duże znaczenie na rynku. Miano banku nowoczesnego bardzo przyciąga potencjalnych klientów, więc jest to pewnego typu reklama i prestiż dla banku.

2.2.Fazy rozwoju bankowości internetowej

Internet pojawił się komercyjnie około 10 lat temu. Banki uświadomiły sobie, iż ten wynalazek technologiczny bardzo wpłynie na ich usługi. Tak się stało. Banki zaczęły implementować ten nowy kanał dystrybucji w swoje przedsiębiorstwa. Teraz, patrząc na przeszłość, możemy podsumować jak i na jakich zasadach to przebiegało. Banki zazwyczaj przechodzą cztery główne fazy rozwoju internetowego[19]:


1)Faza pierwsza : Marketing i promocja,

2)Faza druga : Ograniczona interakcja,

3)Faza trzecia : Pełny dostęp do transakcji i usług,

4)Faza czwarta : Wykorzystanie strategiczne.


Oczywiście mowa tutaj o bankach, które oferują w swojej ofercie bankowość internetową – nie zaś o bankach wirtualnych, które nie posiadają swoich placówek, oddziałów.

Nie jest regułą, że banki przechodzą każdą z tych faz. Czasami zdarza się tak, iż pomijana zostaje faza druga i od razu wdrażany jest pełny dostęp do transakcji i usług poprzez Interent, eliminując tylko ograniczony dostęp do konta bankowego drogą on-line. Powodem tego zjawiska może być na przykład nowy bank.

Marketing i promocja. Pierwsza faza rozwoju banku w kierunku usług internetowych opierała się głównie na reklamie. Dzięki globalnej sieci, bank przentował na swojej stronie swoje oferty i dostarczał potencjalnym, jak i swoim klientom, wszelkich informacji na temat swojej działalności. Były to mapy z lokalizacją bankomatów i oddziałów banku i inne. Dodatkową usługą internetową w bankowości był kontakt z klientem poprzez jeden z kanałów komunikacyjnych w Internecie – pocztę elektroniczną. Poprzez tą drogę, zostały wysyłane informacje na temat stanu konta klienta, a także reklamy, itp. Poczta działa w dwie strony, a zatem klient mógł poprzez wiadomość e-mail skontaktować się z bankiem w celu zasięgnięcia porady lub pomocy.

Jeżeli natomiast chodzi o stronę banku to faza ta nie jest zjawiskiem o dużym ryzyku. Aby stworzyć, uaktualniać i mieć domenę internetową nie pochłania to wielkich nakładów środków pieniężnych dla banku. Dawniej informatycy bankowi tworzyli witryny ich firm, jednak później, jak jest dzisiaj, zleca się profesjonalne ich wykonanie specjalistycznym firmom oraz grafikom komputerowym. Poza tym bank mając pewne oferty off-line, może je przenosić na swoją stronę. Nie kreauje się wówczas nowego produktu, a tylko przenosi promocje swoich usług/produktów na inny rodzaj kanału dystrybucyjnego.

Ograniczona interakcja. Kolejna faza rozwoju banków, jeżeli chodzi o bankowość internetową, ma już trochę inny charakter niż pierwsza. To już nie tylko reklamy i kontakt klienta z bankiem poprzez e-mail, ale także aplikacje on-line umieszczone na witrynach bankowych, dzięki którym możemy przeliczyć przykładowo pożyczkę. Dodatkowo postanowiono ograniczyć pracę papierkową na rzecz pisem elektronicznych i tak możliwe stało się dla klienta, aby ten mógł wysłać wniosek o otworzenie rachunku bankowego czy też wnieść aplikację o kartę kredytową lub kredyt poprzez Internet. Poza tym nowością stały się poradniki i pomoce finansowe, dzięki czemu można poczytać sobie o kredytach, lokatach czy o innych pojęciach związanych z ofertą bankową. Witryna banku wówczas, staje się pewną formą centrum informacyjnego, gdzie można zaczerpnąć wiedzę finansową.

Wchodząc na witrynę banku mamy wrażenie jakby chciano stworzyć specyficzną więź pomiędzy usługodawcą a użytkownikiem komputera. Jeżeli jakieś pojęcie jest dla nas niezrozumiane, jakiś termin finansowy, to mamy dostęp do specjalnych słowniczków bankowych, które je nam objaśnią. Po prostu jeśli napotkamy na problemy teoretyczne, wahamy się w wyborze oferty/produktu, bank będzie więcej niż szczęśliwy możliwością pomocy nam. Ważne jest to, ponieważ osoba tak dobrze i solidnie obsłużona, wróci na tę witrynę w przyszłości.

Faza druga także nie wiąże się z wielkimi nakładami pieniężnymi ze stronu banku, ponieważ nie ma tutaj jeszcze interakcji z wewnętrznym systemem bankwym. Ma to dopiero miejsce w fazie trzeciej.

Pełny dostęp do transakcji i usług. Trzecia faza jest fazą bardzo istotną i dużym krokiem do przodu. Wprowadzenie pełnej interakcji systemu wewnątrznego banku z siecią Internet wiąże się ze znacznym nakładem kosztów. Ale tylko kosztowne jest wdrożenie, zaś sama obsługa klientów poprzez nią jest o wiele tańsza, przez co koszty redukują się. Najkosztowniejszy jest system zabezpieczeń, tak aby klient realizując transakcje poprzez Internet nie bał się utracenia swoich środków z rachunku. O zabezpieczeniach szerzej zostanie napisane w następnym rozdziale, dlatego też celowo teraz zostanie ono pominięte.

Głównym powodem, dla którego bank przystępuje do wdrożenia tej fazy rozwoju, jest chęć pozyskania nowych klientów – młodych ludzi, którzy są otwarci i zainteresowani nowym kanałem dystrybucyjnym jakim jest Internet – a także starych, oddanych klientów banku. Banki bowiem boją się, że jeżeli ich oferta będzie w stagnacji, jego klienci zrezygnują i poszukają sobie innego, bardziej nowoczesnego o lepszym wizerunku rynkowym usługodawcy.

Poza tym możliwości Internetu nie zostały wyczerpane i ciągle powstają nowe usługi, które bez tego kanału komunikacyjnego nie mogą zaistnieć (pieniądz wirtualny).

Usługi, które w tej fazie rozwoju bankowości internetowej, stały się nowościami (wszystkie oczywiście on-line) :
? podgląd rachunku oraz podgląd historii jego transakcji,

? przelewy,

? zlecenia stałe,

? kredyt hipoteczny i pożyczki,

? karty kredytowe.
Jak widać klient ma spore możliwości i wybór, a to wszystko odbywa się tylko poprzez komputer z dostępem do globalnej sieci Internet..

Wykorzystanie strategiczne. Ostatnią fazą wdrażania bankowości internetowej dla banku jest unowocześnianie i adaptowanie do swoich systemów technik interakcji z konsumentami. Banki nie są zmuszone już do budowania jak największej liczby oddziałów, aby zainteresować potencjalnych klientów. Podnoszą bowiem swoją atrakcyjność poprzez poszerzanie usług via Internet. W tej fazie rozbudowane zostają bazy danych banków o swoich klientach, aby jak najlepiej posegregować ich (segmentacja). Pomoże to usługodawcy w zaprezentowaniu swojej kolejnej oferty. Stosuje się tutaj przeróżne techniki na zatrzymanie klientów czy zachęcanie ich - CRM (Customer Relationship Management) jest jedną z nich. CRM to trwały, stale ewoluujący proces, który wymaga odejścia od tradycyjnego modelu biznesu koncentrującego się na organizacji. CRM to pomysł na to, jak firma chce wyjść naprzeciw swoim klientom, wspierany przemyślanymi inwestycjami w ludzi, w technologię i procesy biznesowe[20]. Po dokonaniu analizy segmentacji klientów – wyżej wspomnianą metodą - wie się jakiego rodzaju oferty cieszą się największym uznaniem, co bardzo pomaga w tworzeniu witryn oraz prezentacji swoich produktów bankowych.

Reasumując, banki w tej fazie mają największe pole do popisu. Najistotniejsze jest bowiem wprowadzenie ofert, które zaspokoją jak najszerszą grupę ludzi. Konkurencyjność instytucji finansowych będzie opierała się właśnie na tym.

2.3.Idea banku wirtualnego

Bank wirtualny to bank zdematerializowany, nie posiadający własnej, fizycznej placówki. Jak już zostało wspomniane powyżej, banki tego typu nie muszą zatrudniać wykwalifikowanych pracowników, budować oddziałów, przez co znacząco redukują koszta obsługi. Pozwala mu to na częste kreowanie swoim klientom ciekawej oferty. Z reguły cechuje je specjalizacja, którą najczęściej jest konto osobiste, bądź szersza oferta o charakterze (...) depozytowym[21]. Klientami banku wirtualnego są zazwyczaj osoby młode, ponieważ to one są przychylne innowacyjnym technikom, z których korzysta bankowość internetowa. Zarówno prowadzenie działalności internetowej przez bank jak i ludzie korzystający z jego oferty są zadowoleni. Największymi korzyściami dla klientów są :


Yüklə 2,44 Mb.

Dostları ilə paylaş:
1   ...   17   18   19   20   21   22   23   24   ...   53




Verilənlər bazası müəlliflik hüququ ilə müdafiə olunur ©muhaz.org 2024
rəhbərliyinə müraciət

gir | qeydiyyatdan keç
    Ana səhifə


yükləyin